3 lata i nie mówi- jak pomóc?

Ma 3 lata i nie mówi. Tak. Ma 3 lata i nie mówi. Jeszcze raz? Tak, 3 lata i nie mówi. Zdarza się? Pewnie tak. U mnie też.

Żeby nie było – od drugiego roku życia był pod opieką logopedyczną. Czekać. W wieku 2,5 znowu. Czekać. 3 lata i mówi tylko 'mamamamam' 'tatatata' 'da' (na 'daj') i ta (na 'tak). Zbadany przez zespół (neurologopeda i psycholog dziecięcy) i rozpoczęta terapia.


Szczerze? Czuję, że zmarnowałam 1,5 roku. Pracować z dzieckiem mogłam o wiele wcześniej, już w wieku 2 lat, ale o tym NIE WIEDZIAŁAM. Miałam spokojne sumienie, no bo przecież do tego logopedy chodzimy. Kontrolnie, ale chodzimy. Praca z dzieckiem, które nie mówi i nie chodzi do przedszkola powinna odbywać się pod okiem rodziców/ opiekunów. Zresztą, po rozpoczęciu terapii moje dziecię bardzo źle ją znosiło (praktycznie nie współpracował), a jak usłyszałam od, uwaga, LOGOPEDY, hasła typu 'używa gestów, bo sobie ustawił rodziców', 'nie mówi, bo leniwy' , ' nie mówi, bo pani go rozumie w domu' , 'pójdzie do przedszkola, to zacznie mówić', 'jak? Przez zabawę uczyć 3 latka?' ' 'musi mieć w domu stolik i krzesełko', 'zostawi go pani samego, to będzie u mnie pracował 15 minut przy stoliku', to szybko z logopedy zrezygnowałam. Dopiero jak zrezygnowałam z terapii, skonsultowałam z innymi specjalistami i zaczęłam intensywnie w domu wg wytycznych pracować, MOJE DZIECKO ZACZĘŁO MÓWIĆ. NIE CHODZĄC DO LOGOPEDY. Tylko ja (sama!) chodziłam po dodatkowe ćwiczenia, instruktaże, ponieważ, po konsultacji z psychologami dziecięcymi, odradzono mi kontynuowanie terapii, która jest dla dziecka od ponad PÓŁ roku źródłem ciągłego stresu (aż do wymiotów).



Jak pomóc?


  1. Dla świętego spokoju zbadaj dziecko przez psychologa dziecięcego i neurologopedę i laryngologa. W końcu ma 3 lata i nie mówi :) Warto, aby logopedę obejrzał kompetentny logopeda. Jeżeli jesteś z dużego miasta, masz łatwiej - poszukaj w rankingach logopedów. Jak jesteś z małego jak ja... no cóż, tutaj metoda 'na ślepaka'. Ja już wiem, że za dobrego logopedę, który nas wysłucha, muszę płacić. Jak poszłam prywatnie do innego logopedy, miałam godzinny, naprawdę szczegółowy wywiad. Najlepiej, jeżeli logopeda ma dodatkową specjalizację, tzn. jest neurologopedą lub terapeutą od integracji sensorycznej. Najważniejsze, to znaleźć przyczynę, dla której dziecko nie mówi. I wierzcie mi, nie wiem, czy 'bo rodzice nie wymagają' kiedykolwiek było przyczyną braku mowy. Zdrowe dziecko chce się komunikować! I również werbalnie, nie tylko gestami. Tylko coś powoduje.. że nie może. I najważniejsze to to coś znaleźć. U mnie trwało to 1,5 roku. Jeżeli Twoje dziecko, tak jak moje, nie znosi dobrze terapii, to warto ustalić, że ćwiczenia będą tylko do domu. Oczywiście, nie każdy logopeda się na to zgodzi. Ba, jak zrezygnowałam z logopedy z NFZ na własne życzenie, to usłyszałam, że nagle co dzień proponują mi terapię dla mojego(!!)i że nauczą go mówić. Czułam, jakby moje dziecko skoczyło komuś na ambicję. A dzieci nie są od realizowana ambicji dorosłych. Nigdy. A, no i nie dajcie się wyprosić z gabinetu, gdy dziecko protestuje. No nie, po prostu nie. Bo małe dzieci potrzebują rodziców, by ich wspierali. Bo przecież to my pracujemy z dziećmi w domu i chcemy wiedzieć, w jaki sposób się bawić/ pracować z dzieckiem, aby wspierać jego mowę. Gdy ja powiedziałam, że nie wyjdę z gabinetu, to usłyszałam, że 'ustawiam zajęcia'. Niesamowite.  A, i pamiętajcie, aby Wasz logopeda przedstawił Wam plan terapii. Ja go nie miałam. 

  2. Śledź w internecie blogi logopedyczne – jest ich wiele obecnie. Np. Głoska, LogoMowa, LogoPasja . Znajdziesz tam dużo ciekawych artykułów i propozycji organizowania pracy z dzieckiem z Opóźnieniem Mowy w domu.

  3. Zainteresuj się Metodą Krakowską. Najlepiej skonsultuj z logopedą, aby wybrał Ci odpowiednie pozycje dla dziecka. Trochę to kosztuje, ale wizyty prywatnie u logopedy też kosztują. Każda pozycja Metody Krakowskiej ma dokładnie opisane, jak wykorzystać materiały do pracy z dzieckiem. Ja korzystałam głównie z ćwiczeń stymulujących lewą półkulę. Dzieci z Opóźnieniem Rozwoju Mowy to często terapia polegająca na stymulacji lewej półkuli (tzw. ćwiczenia lewopółkulowe- możesz sobie wygooglować). Przez miesiąc dzień w dzień robiliśmy różne materiały z Metody Krakowskiej i po miesiącu moje dziecię zaczęło powtarzać i mówić sam krótkie słowa.

  4. Zacznij naukę czytania. Ja kupiłam serię Kocham Czytać prof. Jagody Cieszyńskiej. Dlaczego warto uczyć czytać? http://loogomowa.blog.pl/wczesna-nauka-czytania/

    Ponadto prof. Cieszyńska dodaje więcej powodów- m.in. buduje w dziecku wiarę w siebie (umiem!), co jest bardzo ważnym czynnikiem, szczególnie gdy dziecko widzi, że jego mowa jakoś mu nie do końca wychodzi.

    Jak uczyć czytać? http://blog.centrumgloska.pl/2014/07/pa-i-ma/

    Poza tym uczymy czytać na co dzień – tu rysując sylaby na piasku, lepiąc je z plasteliny itp.

  5. Używaj gestów, rysunków i języka migowego. Niemówiący trzylatek pewnie będzie bardziej sfrustrowany i płaczliwy z tego powodu, że jest niezrozumiały. Chce tyle powiedzieć, a nie potrafi. Pewne, że sam będzie wymyślał pewnie jakieś gesty. Ale to Wy spróbujcie dziecku ułatwić życie- np. na lodówce przylepcie kartki z rysunkami jedzenia (tego, co najczęściej dziecko je lub pije), aby w każdym momencie mógł sobie je odkleić i pokazać, co chce. Uczcie dziecko gestów! Są naprawdę ważne i wspierają rozwój dziecka. Ba, jako gest wybierajcie to, co przy okazji wspiera mowę -np. na konika (kląskanie językiem jak konik), na zakrętkę (czyli coś, co mój lubi- wymyśliłam mu kręcenie językiem wokół buzi), na kwiatki symetrycznie musi machać rączkami robiąc koła.

  6. Pijcie przez rurki (najpierw przez dużą rurkę z kubkiem, później przechodzimy do małej słomki z soczku, aż w końcu rurka zakręcona , długa). I pijemy różne konsystencje- nawet te gęste :) Wpiszcie w googlach 'zakręcone rurki do picia', dajcie 'zdjęcia' i Wam wyjdzie mniej więcej to, o co mi chodzi. 

  7. Jak już nauczy się pić przez rurkę – próbować dmuchać robiąc bąble w wodzie. A, no i codzienne dmuchanie, wąchanie :) Świeczek, kurzu ze schodów, czy co tam wymyślicie.

  8. Codzienna gimnastyka buzi i języka. Znajdziecie wiele przykładowych ćwiczeń na internecie. I jakieś masaże pewnie też się znajdą, szczególnie dla tych młodszych. Co się nie uda dziś, może uda się niedługo. A, no i oczywiście ćwiczymy krótko, naprawdę krótko, aż się dziecię znudzi. Krótko, ale często – niech to będzie element codziennej zabawy.

  9. Ćwiczenia pamięci dźwiękowej – pewnie znajdziecie sporo na internecie, np. szukanie źródła dźwięku, co to było (jeden przedmiot, później dwa przedmioty próbuje dziecko odgadnąć), książka 'Co to? Kto to? Zabawy z dźwiękiem'.

  10. Ćwiczenia naśladowania – dziecko próbuje naśladować gesty, podskoki, wierszyki (zaczynamy od naprawdę prostych , możemy sami je układać o ulubionych rzeczach dziecka).

  11. Prowadź zeszyt - w nim zachowuj ćwiczenia, jakie robiliście, mogą być wklejone z innych zeszytów ćwiczeń np. tych dla dwulatka, trzylatka. Twórz swoje własne ćwiczenia, opowiadaj historyki o nich. Dzieci czasem lubią wracać do starych ćwiczeń. I poprzez ciągłe powtarzanie- utrwalacie wiadomości:)

  12. Maluj, rysuj, lep. Ćwiczenia ręki wspierają rozwój mowy. Malujcie gdzie się da, czym się da :) Niektóre przepisy na domowe farbki lub ciastolinę znajdziesz na mojej stronie. Pozwól dziecku jeść rękami, jeżeli nie toleruje widelców, łyżek, itp. 
  13. Zachęcamy do lizania! Trochę na słodko.. o lodach  lizakach. Ja swojemu dałam pierwszego loda dopiero po  radzie logopedy,  w wieku lekko ponad 3 lata. Z lodem parę razy polizał i oddał. Kupiłam mu lizaka MniamMniam. Na szczęście na rynku pojawił się lizak, który  reklamuje się jako 'zdrowy lizak', czyli nie jest samym syropem glukozowym i  cukrem, tylko ma coś bardziej sensownego.  Początki były ciężkie- po prostu go pogryzł i zjadł  i tyle miałam z lizania :) Ale spokojnie, po paru miesiącach potrafił już i trochę loda zlizać i lizaka całego polizać. 
  14. Upewnij się, czy opóźnienie mowy nie wynika z zaburzeń integracji sensorycznej. U mnie sugerowało m.in. to, że no... jak mam nauczyć dziecko mówić, skoro jakiekolwiek moje (lub czyjeś inne) 'iha', 'muu' , 'kwa kwa' wywoływało PŁACZ lub na granicy płaczu. No przecież dzieci lubią takie dźwięki.. uwaga, NIEKONIECZNIE. Mój do trzeciego roku życia NIE TOLEROWAŁ dźwiękonaśladowczych. Żadne 'puk puk' , 'brum brum', itp. Nic takiego! Od razu płacz. Diagnoza (jedna z wielu): NADWRAŻLIWOŚĆ DŹWIĘKOWA. Tak, takie coś istnieje. Naprawdę. I jak nauczyć dziecko mówić, skoro dźwięki mowy wywołują płacz? Był okres, że ja nie mogłam się... śmiać. Ja się śmiałam, bo mnie coś rozśmieszyło, a dziecko... w płacz. Pamiętaj, że dobry terapeuta nie tylko obejrzy dziecko, ale zrobi porządny wywiad. Naprawdę porządny. Bo wiele objawów zaburzeń integracji sensorycznej wychodzi tak naprawdę dopiero w wywiadzie. I dopiero otrzymawszy plan terapii będziemy mogli pomóc dziecku. Pamiętaj, że rozwój mowy i terapia integracji sensorycznej to naprawdę DUŻO PRACY W DOMU. Upewnij się, że zawsze dostajesz od terapeutów dużo do domu :) Sama mogę polecić Ci książkę, która niestety jest w języku angielskim tylko, 'Understanding Your Child's Sensory Signals' -ponad 200 objawów oraz porady, co można zrobić, by pomóc dziecku. 

  15. Wyłącz telewizor – jeżeli widzisz, że Twoje dziecko ma problem z mową, telewizor w tle dzień w dzień mu nie pomoże.

  16. Ćwicz pamięć – chodzi o jakiekolwiek zabawy 'pamięciowe', np. Zakrywanie pluszaka chustą i pytanie 'co zakryłam?' , później można zakryć dwie rzeczy I o te dwie pytać :) Również różne wierszyki to idealne ćwiczenie pamięci.

  17. Kartki obrazkowe – mi na samym początku ćwiczeń w domu bardzo pomogły kartki obrazkowe. Nawet przez siebie namalowane – np. Ulubione dinozaury I każdego nazywaliśmy, np. 'bubu', 'a', 'titi', byleby jakieś w ogóle sylaby się pojawiły. Oczywiście nie zmieniamy nazw dinozaurów, tylko się ich trzymamy! W innym tygodniu ćwiczyliśmy na przykład pojazdy ( też nie za dużo, mi starczało około 4-5, np. Auto, łódka, i-o (ambulans), motor).No I cieszyłam się jak dwulatka gdy chociaż udało się wywołać 'a' na autko :) Jak już mowa przyspieszyła I pojawiły się pierwsze sylaby, już tylko okazjonalnie bawię się na kartach obrazkowych I nie wymyślam 'tematu tygodnia'.

  18. Jak pojawią się pierwsze sylaby wprowadziliśmy, za radą logopedy, sylabizowanie. Rysowałam mojemu w zeszycie obrazek (np. Koło), a pod nim KO ŁO (wielkie litery). Aby dziecku pomóc wymawiając każdą sylabę klaskałam, dawałam kolorowe zakrętki pod sylabą lub rysowałam małe kółeczka. Niektórym dzieciom takie podpowiedzi (ile sylab ma wyraz) mogą naprawdę pomóc. Później się kłócił, żeby koło' miało 3 sylaby, 4, a nawet 5 :)

  19. Polecono mi dawać dziecku tran.Przez pewien czas brał tran, później się bardzo na niego obraził, to jako zamiennik w aptece polecono mi OmegaMed. To toleruje.   

  20. Naprawdę bonusowe- ja korzystam też z serii  'Rozwojowy model terapii' Agnieszki Bali. Jest tam dużo ćwiczeń,  naprawdę dużo. Wadą jest to, że muszę dziecku kolorować, bo czarno- białe szybko mu się nudzi :P Są tam idealne ćwiczenia  wspomagające rozwój lewej półkuli,  dużo z małej motoryki ( z tym mój sobie jeszcze nie radzi za bardzo) oraz nauka czytania. 

 

Proszę o propozycje w celu  zwiększenia listy :) Dałam tutaj   to, co ja się dowiedziałam, aby było łatwiej nam, rodzicom, pomóc naszym dzieciom.  Wiem, ile sama przeszłam, aby w końcu móc pomóc w mowie swojemu. Jak ciężko trafić  na naprawdę dobrego specjalistę, który będzie miał nie tylko podejście do dziecka ( nie będzie nic na nim 'wymuszał' i zniechęcał do mowy), do rodzica ( nie zacznie spotkania od 'ale wymusza', 'ustawił sobie rodziców', 'jest leniwy, to nie mówi')  ale i wiedzę, z którą chętnie podzieli z rodzicem. 

 

Co ważne -pamiętaj, że wszystkie te ćwiczenia mają dziecku sprawić radość! Jeżeli jest inaczej, ja bym odpuściła i spróbowała innego dnia, tygodnia, miesiąca. Ćwiczenia wybieraj zgodnie z zainteresowaniami dziecka. Małe dziecko ma małe możliwości skupienia uwagi dlatego ćwiczenia warto wykonywać często, ale krótko.  

 

Konsultacja:

  • Maja  Ostrowska, logopeda, neurologopeda, logopeda medialny
  • Violetta Podsiadła- Xu , Kołobrzeg

Write a comment

Comments: 0